terça-feira, 14 de setembro de 2010

Osadnictwo. Gluchowski. Czesc 9.

-220-
Wybieram tych, co może nie zawsze w prawdziwy ton poezji uderzyć potrafili, ale zawsze na Parna­su wzgórze wdrapać się wyżej zdołali. Forma to ulotne wierszyki, liryki przeważnie, treść ich to przyrody tutejszej opiewanie, podnietą jej wdzięk i piękno i ludu naszego w tych ostępach trud i czyn, Polska i Brazylja. Zbiorowych wydań niema niestety a czasby wydać antologię poetów polskich w Brazylji, a ostatni wyraz i ostatnie słowo poezji to wydane w 1921 roku „Wianki Parańskie", Milana Grzybczyka, gdzie oprócz zbioru wierszy ulotnych dał nam autor swe „Wianki Parańskie", sztukę sceniczną w 3 aktach. Tu pozwolę sobie zacytować tylko ustęp początkowy wiersza pt.,.Tobie Brazyljo!".
Tobie Brazyljo dziś mą pieśń oddaję —
U Twoich górnych ścieląc ją ołtarzy,
A w duchów jasnych imieniu tu staję —
Od ogni znicza nadwiślańskich straży-
Satyra, to, poza liryką, druga najczęściej spotykana u bractwa pióra forma. Co prawda zaiste tematu nie brakowało tu nigdy, rzec można za poetą, że „trudno satyry nie pisać”. Pisali ją też liczni adepci Muz.Od „Ślaza” czy „Prawdzića”, pseudonimów Radziszewskiego, próbowali tej formy w mniej lub więcej szczęśli­wy sposób, P.Sieciński, Białynia Kowerski, Jacek Raczyński. Sypniewski i Dybowicz i bezimiennych szereg cały, którzy kolonji naszej sprawy i swary, jej „działaczy persony", wypadków opisy w tę stroili formę.
Próby nowelli. Powieść. Proza poetycka. Sztuka nic tyle dramatyczna, ile sztuki sceniczne.
Po kalendarzach i pismach perjodycznych rozsiane są też próbki sił tutejszych na polu nowelistyki. Nie brak w ostatnich czasach nawet i paru wydań. Zacznijmy od zbiorku j. Okołowicza pt. „Na morzu" z czasów pierwszej jego w Paranie bytności a zamkną je w 1923 r. „Zaklęty Kamp” i „Przygody w Paranie” Boh.M.Lepeckiego, W pismach znajdujemy nowelki K, Lekczynskiego, J. Kozierowskiego, T, Grzybczyka, A. T. Zgrayj na tle życia kolonistów naszych osnute. Próby powieści obyczajowej dała   Karolina   Słończewska,   przykładem może być drukowany w "Świae" — „Werbista”. I proza poetycka znajdowała swych miłośników. Ale nie pora tu i nie miejsce pisać bibljografjj skromnej literatury parańskiej.
-221-
Oprócz wymienionych już „Wianków Parańskich”, rzeczy zasługującej na wyszczególnienie, trzeba wspomnieć ot z obo­wiązku kronikarskiego o innych próbach na polu dramatu. Le­piej jednakże określmy ten dział twórczości parańskiej sztuką sceniczną. Zaliczyć tu należy jako rzeczy mające pewien nerw, dwie sztuki J. Chorośnickiego, „Targ o szkołę”, z werwą i hu­morem charakteryzujące stosunki na kolonji, oraz „Polska Zmar­twychwstaje”, ujmująca w formy sztuki scenicznej wrażenia jakie na kolonji rota wieść o powstaniu Polski i przybyciu jej przedstawicielstw do Parany; ten sam temat traktuje sztuczka K. Ficińskiej „Na dalekiej kolonyi”. Wspomnieć należy o „Dzi­wach zza morza” W. Żągołłowicza i „Jasełkach Parańskich” J. Stańczewskiego.   
W roku 1923 wydał ponownie w Paranie swą sztuczkę osnu­tą zresztą na tle przejść dziatwy we Wrześni pt. „Straż nad Wisłą” St. Szumowski.
Wydawnictwa naukowe, Podręczniki szkolne. Różne.
Od zarania kolonji potrzeby szkolnictwa powodowały ruch wydawniczy. Już w 1893 roku wychodzi nakładem K. Szuka z Kurytyby w Poznaniu „Elementarz dla szkół polskich w Bra­zylji" Hieronima Burskiego, potem Księgarnia Polska Warchałowskiego wydaje „Czytanki" Stan. Słoniny, a drukarnia „Gazety Polskiej" elementarze, będące przedrukiem wydawnictwa Ossolińskich z Galicji. W ostatnich latach wychodzi nakładem „Kul­tury" „Pierwsza książka po elementarzu" układu K. Jeziorowskiego, oraz trzy części rachunków układu Hanasa? Te dwie publikacje mają te wartość, że wnoszą do tej dziedziny innowację zbawienną, wprowadzają bowiem tutejsze pojęcia, miary, wagi itp. Ks, J. Góral wydaje „Zasady pisowni polskiej", „Oświata" przygotowuje „Samouczek polsko-portugalski" itd. w tej dziedzi­nie należy się spodziewać dalszych publikacji. „Kultura" opra­cowuje kilka takowych, stojąc na stanowisku, że szkoły tutejsze potrzebują podręczników uzgodnionych z krajowymi, ale uwzględniajacych miejscowe warunki i stosunki, geografję i przyrodę itp.
-222-
Parana może się poszczycić wydaniem paru bardzo cieka­wych rzeczy. Dość wyliczyć wydane w 1907 roku „Kazania Polskie” Jana Jastrzębca Hempla, a opublikowane w 1921 roku i 1922 dwie broszury Fr. Derginta, „Liga czyli Powszechny Związek Narodów” po polsku i „Wizja Czerwona” po portugalsku napisana krytyka bolszewizmu.
Należy tu wspomnieć o „Słowiku polsko-portugalskim" wydanem przez F.B. Zdanowskiego, i „Gramatyce języka portu­galskiego" pióra Fr. Leronza wydanym w 1906 roku przez L.Bieleckiegp, obu już wyczerpanych i jak dotąd mimo niewiel­kiej stosunkowo wartości ich niezastąpionych. Należy też pod­kreślić dwie prace D-ra J. Szymańskiego po portugalsku „Okuli­styka" i „O migdałach". Pierwsza poważna praca wyszła też po polsku.
Nie będę już wyliczał różnych broszur okolicznościowych treści przeważnie politycznej czy społecznej, jak np. po portugalsku wydana broszura B, Kowerskiego pt. „Sprawa Polska, judaizm, Bolszewizm i Konferencja Paryska", albo broszurki „O pszczelnictwie" W. Szukiewicza, „O szarańczy" itp. itp.
Kalendarze. Ich rola.
W dorobku tym trzeba zostawić miejsce kalendarzowi. Może się to komuś wyda śmiesznem, że w 20 wieku o kalendarzu jako objawie kulturalnego dorobku wspominam, ale trzeba z jednej strony pamiętać, że kolonja w Paranie żyje na podobnym stopniu rozwoju, jak nasi przodkowie, dla których kalendarz rolniczy był i jedynym doradcą i nieraz jedyną lekturą a z drugiej nie należy zapomnieć o roli kalendarza w życiu wieśniaka, kolonisty. Tembardziej, że kalendarz polski w Brazylii nie długo już może a stanie się jedynem źródłem informacji dla historyka naszych tu dziejów.
Pierwsze miejsce należy oddać kalendarzom, które w latach 1899 i 1901 wydał w Porto Alegre F. B. Zdanowski, „Kolo­nisty" z Ijuhy, Rodziny Polskiej z Marianna Pimenlel, potem idą kalendarze „Polaka", „Gazety Polskiej", Zw.Dem.Pol. itd. Dużo tam ciekawego materiału statystycznego a dawniej nim za­częto próbować wydawać pisma literackie w kalendarzu „ostrogi rycerskie" zdobyli ci wszyscy, którzy swych sił na polu piśmienniczem próbowali.

-223-

Kończę.
I w tej dziedzinie nowe idą czasy. Twórczość się wzmaga. Przybywa sił piszących. Zdaje się, że idziemy ku „ożywieniu” piśmiennictwa polskiego w Paranie. A równocześnie gruntuje się myśl, że trzeba wyjść z ghetta, że trzeba wartości tutejsze na polskie przekuwać formy, wzbogacając w ten sposób nasz język, nasze piśmiennictwo, naszą kulturę. Pięknie to ujęto w artykule redakcyjnym pierwszego numeru „Naszego Życia”:
„Uderzmy w struny lutni śpiewaków mazowieckich, ukra­ińskich, litewskich, ale na nutę parańską. Już czas, by czarowny świat baśni polskiej zaludnił te egzotyczne puszcze brazylijskie swojemi postaciami. Niech pinjor śpiewa pieśń sosny polskiej a palma głosem brzozy płaczącej szumi”. Idą nowe czasy.
Sztuka. Teatr Muzyka. Malarstwo i rzeźba.
W tym krótkim ustępie pragnąłbym ująć w pewną całość to wszystko, co w dziedzinie sztuki w najbardziej ogółnem tego słowa znaczeniu kolonja polska ze siebie wydobyła.
Największą bezsprzecznie rolę odegrał tu jak dotąd teatr i to teatr amatorski. Tą drogą najłatwiejszą do spopularyzowania sztuki, docierać starała się garść ludzi bardziej rolę sztuki w życiu społeczeństwa rozumiejących do mas naszych ziomków. Natu­ralnie ,,wedle stawu grobla”, to też i tu teatr spełnił tylko naj­skromniejszą rolę, rozbudzając dopiero zainteresowania. Na sztu­ki o głębszej wartości i poważniejszem znaczeniu z punktu wi­dzenia twróczości i artyzmu teatr polski się nie zdobył, dawał repertuar najłatwiejszy, farsę, krotochwiłę ludową, wnosząc się najwyżej do „Kościuszki pod Racławicami”, którego wystawiono dwa razy na scenach w mieście Kurytybie ku zdumieniu Brazyljan bardzo dobrze, starannie i z dużym nakładem kosztów i pracy. Dokonali tego raz p. Meliński w 1898 roku, drugi raz p. Żągołłowicz, przy udziale szeregu wybitnych amatorów.
W każdym razie dotychczasową rolę teatru amatorskiego należy podkreślić z naciskiem i trzeba pomyśleć o tem, by tą dro­gą przez żywe słowo można było nieść propagandę polskiej lite­ratury i sztuki. Teatr stały w Kurytybie mógłby już prawdopo­dobnie istnieć a rola jego w walce o polskość naszej kolonji by­łaby tem łatwiejsza, że konkurencji ze strony Brązyljan niema.
-224-225-

Dziedzina muzyki leżała do ostatnich dni niemal zupełnie odłogiem. Poważna w liczbie kolonja polska w Brazylji nie dała z siebie nic. Nie wytworzyła żadnego środowiska kultury mu­zycznej, nie ujawniła żadnego, talentu, nie zorganizowała nawet ani jednego lepszego chóru. Nie było też żadnych kompozycji polskich dawniej, jeśli me wspomnimy o odśpiewanej przez chór Tow. Kościuszki w 1899 roku w Kurytybie „Pierwszej pieśni parańskiej" ułożonej przez J. Trałkę organistę z Abranches.
Dopiero w ostatnim roku i na tern polu zaznacza się postęp, zawdzięczać to należy wysoce dodatniej pracy pani Konsolowej Eug. Miszke, która sama będąc wysokiej miary pianistką a równo­cześnie zamiłowanym pedagogiem przystąpiła do pracy popula­ryzacyjnej w tej dziedzinie. Pod jej protektoratem urządzono w 1923 roku „Wieczór Pieśni" ku czci Moniuszki, który obudził duże zainteresowania w szerokich kołach zarówno polskich jak i brazylijskich. W „Naszem Życiu”, pojawia się Marsz Drużyn Parańskich Stan Zawadzkiego. Równocześnie chór „junaka” zorganizowany niedługo przedtem poczyna się wyrabiać; jest nadzieja, że wreszcie kolonia będzie miała jeden przynajmniej zespół śpiewaczy.
Poza tem zorganizowano pracę około kształcenia w muzyce dziatwy polskiej, wykazującej jak twierdzi kierowniczka, znawca, pani Miszke duże zdolności. Rezultaty na polu rytmiki, jakie pani Miszke zdołała w krótkim czasie osiągnąć ze swą szkołą zdumie­wają wprost. Tylko więc pracy dalszej potrzeba i zdolnych kierowników — a można spodziewać się na tem polu poprawy po­ważnej .
Malarstwo i rzeźba znalazły swych adeptów w kolonji polskiej i to rzecz charakterystyczna wśród tutejszego już po­kolenia.
Malarstwo reprezentuje zupełnie zresztą zbrazylijszczony Jan Wojsky, syn kupca Jakóba Wojskiego (matka Włoszka). Choć poziom twórczości jego niezbyt wysoki, choć wartość jego pejsaży niewielka, niemniej trudno niepodkreślić związku Woj­skiego z naszą rasą, która zapewne bodźcem mu była do nie­powszednich zainteresowań.
Przy rzeźbie z przyjemnością natomiast musi się zaznaczyć że Jan Żak, stypendysta rządu parańskiego, nagrodzony za swe prace w Paryżu, twórca projektu pomnika, jaki kolonja polska w Paranie w stuletnią rocznicę niepodległości funduje w Kury­tybie, przynosi nam na tutejszym gruncie zaszczyt. Jego „Siewca” , który będzie dokumentem naszej cywilizacyjnej roli w Paranie, mamy nadzieję, że posieje też w dusze naszego młodego poko­lenia poczucie piękna i artyzmu.


-226-

ZESTAWIENIE PRASY POLSKIEJ.
CHRONOLOGICZNE.

Rok
Nazwy pism, które w tym czasie wychodziły
1892
Gazeta Polska.


1893


1894


1895
Polonia.


1896


1897
Gazeta Polska.
 Kurjer Parański.

1898
            ,,

Poranek. — Djablik Parański.
1899


1900
Prawda.

1901

1902
,,
Robotnik Parański.
Djablik. — Ścierka.
1903
,,

1904
,,


1905
,,
Polak w Brazylji
 Naprzód.
1906
,,
,,

1907
,,
,,
Dzwon Polski.
1908
,,
,,
Naród. — Dzwon Polski.
1909
,,
,,
       -    Życie. — Kolonista.
1910
,,
,,
Kolonista.
1911
,,
,,
Emigrant Polski w Paranie. Tygodnik Polski
1912
Gazeta Polska.
 Polak w Brazylii
 Niwa.
1913
,,
,,
       Ogniwo -  Szkolnictwo Polskie.  
1914
Gazeta Polska.
Polak w Brazylji.  
    - Ogniwo. - Szkolnictwo Pol. Kolonista Pol
1915
Gazeta Polska.
Polak w Brazylji.
Wiadomości z Wojny. Ogniwo. Kolonista PoPPolski.
1916
Gazeta Polska.
Polak w Brazylji.
Ogniwo. Pobudka. Człowiek Leśny.

Tygodnik Związkowy.
1917
Gazeta Polska,
Polak w Brazylji
 Pobudka. Tyg. Związkowy.
1918
,,
,,
                 Świt.  Polonia.
1919


Świt. — Sowizdrzał w Paranie.
1920
,,
   ,,          Lud.
1921

Lud
Świt     Przyjaciel Rodziny.

Proletarjat
Pol. w A. Połud.  - Osa.   -    Brasil-Polonia.
1922
Gazeta   Polska.
   Lud.      Świt.  
Przyjaciel Rodziny. —   Brasil - Polonia

Nasze Życie. — Sportowiec. — Osa.
1923
Gazeta   Polska
   Lud.      Świt. —
-   Przyjaciel Rodziny. — Brasi - Polonia.

Nasze Życie. — Sportowiec. — Świat Parański.


-227-

SPIS PISM POLSKICH JAKIE WYCHODZIŁY W BARZYLJI


Tytuł pisma
Kiedy wychodziło ? Gdzie

Wydawca

Redaktor

Nak
ład

Charakter


1. Brasil-Polonia
 Rio. 15/8 — 1921
do 1/3 — 1923

Poselstwo Polskie

Leoncio Correia

500 egz.

Propaganda Polski

2.Człowiek leśny
 Pinjorów. 3 No.
W  końcu  1916.
Niewiadomy
Niewiadomy
100  
Pismo Satyryczne
3. Djablik

Kurytyba 2 No
W końcu 1902r.
Ferdynand Zaze
Ferdynand Zaze
Kwasiński
100  

Pismo  Satyryczne
4.Djablik Parański
Kuryt. 1 No. 1898r.
Miecz. Radziszewski
Miecz. Radziszewski
100 
Humorystyczne
5. Dzwon Polski
S. Paulo 1907,1908 r.
Plantatorzy kawowi,
Czarnecki
500 
Propaganda za emigr.
do SP. 
6. Emigrant Pol.
w Par.
Kurytyba 1 No.
9/10—1911
rTyt.  Z.Cękalski, właściwy ks. J. Anusz
Tyt. Z. Konkowski,
prawdz. M. Pankiew.
?
Propaganda za emigr.
polską po Parany.
7. Gazeta Polska
w Paranie
Kurytyba 14/10—1802
do 1/2—1893;

K. Szulc


K. Szulc

500 

,,
8/7—1893  do końca 1894.
Sp. Wydawnicza
E. Saporski
500 
Kierunek   konser-
,,
W1896roku K,Skłodow- dowski przekazuje Polonję C.Szulcowii ten poczyna wydawać ją znowu jako Gazetę Polską do października 1899r.

Różni : Enzinger, w
1899 r. J. Okołowicz
F.  B.  Zdanowski

watywno-klerykalny.
Wartość   pisma zależ
nie od redakcji. Nie-
raz wprost szkodliwa
dla interesów polskich
W czasie wojny akty-
wistyczny.
,,
Paź. 1899 r. do maja 1901r
St. Capski
Goździkowski, Chwal-
biński, Enzinger
500 
Ostatnio   wy chodzi   dwa   razy w tygodniu.
,,
Od   maja   1901   do 10/9—1908
Leon Bielecki
Bielecki, Lekczyński
Bayer
1000  


,,
Od września 1908 do
czerwca 1909 r.
Ks. j. Peters
Ks. Jan Peters
700 



-228-

Tytył pisma
Kiedy wychodziło?
Gdzie?
Wydawca
Redaktor
Nakład
Charakter
7. Gazeta Polska w Paranie
Od czerwca 1909 do października 1911
Maksymilian Gross,
Rafael Karmann
Maksymilian Gross
700 egz.
Kierunek konserwatywno-klerylakny
,,
Od października 1911 do kwietnia 1912
Fr. Dybowicz
Fr Dybowicz
600  ,,
Wartość pisma zależnie od red.
,,
Od 12/4-1912 przez rok
T-wo Św.Stanisława
A.Raczkowski
J. Pękała
700 ,,
Nieraz wprost szkodliwa dla int. Polskich
,,
Potem do 7/6 – 1922r
Ks. St.Trzebiatowski
A.Tomczak
Sam Ksiądz
1200 do
1500 ,,
W czasie wojny aktywistyczny
,,
Od 7/6 – 1922 do 1924
Misjonarze Słowa Bożego
Ks. Teodor Drapiewski
1200 ,,
Tyg.pol.informacyjny.Ostatnio wychodzi 2 razy w tygodniu.
8. Kolonista
Ijuhy,RG. 1/1.1909 do końca 1910 r.
Sp. Wydawnicza
Ad. Zgraya
Adam Zgraya
300  ,,
Miesięcznik umiarkowany
9. Kolonista Polski
Ijuhy.RG.Od 1/2.1914-1915 r.
Sp. Wydawnicza
Ks. A.Cuber
Ko.Red.
Ks.A.Cuber
300  ,,
Tyg. Ludowy, zrazu 2 razy w miesiącu
10. Kurjer Parański
Kurytyba, grudzień 1897 do lipca 98 r.
T-wo Łączności i
Zgoda
Wilhelm Meliński
300  ,,
Tygodnik niezawisły
11. Lud
Kurytyba, od 2/10 1920 r do chwili obecnej
Sp. Wydawnicza
OO.Misjonarze
Ks. J. Góral
Ks. St.Piasecki
1200  ,,
Nar. Klerykalny tygodnik
Od 1923r wychodzi 2 razy w tygodniu
12. Naprzód
Rio Grande miasto
Komitet
Komitet
200  ,,
Mies. Ludowy hektograficzny
13. Naród
Kurytyba od 1/1.1908 do1909
Ludwik Szczerbowski
Tenże
600   ,,
Tyg. Ludowy. Redaktor pozował na chłopa
14. Nasze Życie
Kurytyba 2 Nr.w 1922 i 23 r.
Grupa pstępowej inteligencji
Komitet
300 
Tyg. Postępowy,
niepodległościowy
15. Niwa
Kurytyba, od 3/10. 1912 do 17/12. 1913
Grupa postępowa Dr.Kossobudzki
W.szukiewicz
600   ,,
Miesięcznik od 1914r. Tyg. Postępowy niepodległościowy
16. Ogniwo
Kurytyba od 27/9. 1913r. do paź. 1914 r.
Polski Związek Robotniczy
Komitet
300  ,,
Dwa razy w miesiącu. Obrona inter. roborników

-229- 230-231-

Nenhum comentário:

Postar um comentário